Jestem kobietą. Jestem żoną. Jestem matką....Tak, jestem matką, chociaż nigdy nie usłyszałam płaczu mojego dziecka. Jednak doskonale pamiętam ciążę, jej każdy kolejny dzień i pamiętam też, że rodziłam.... Wydałam na świat piękną, dużą dziewczynkę. Córeczkę z niebijącym serduszkiem.......
Jestem zwykłą kobietą, która ma za sobą prawie ćwierć wieku życia. Spotykały mnie rzeczy dobre i złe, doświadczyłam zarówno radosnych jak i smutnych chwil. Przeżyłam także koszmar, z którego wciąż nie mogę się obudzić. Rozpoczął się tydzień temu, 21.05.2016r. i nie chce się zakończyć.... Ten dzień to data narodzin mojej pierwszej córeczki, która równocześnie jest datą jej śmierci.
Jestem zwykłą kobietą, która ma za sobą prawie ćwierć wieku życia. Spotykały mnie rzeczy dobre i złe, doświadczyłam zarówno radosnych jak i smutnych chwil. Przeżyłam także koszmar, z którego wciąż nie mogę się obudzić. Rozpoczął się tydzień temu, 21.05.2016r. i nie chce się zakończyć.... Ten dzień to data narodzin mojej pierwszej córeczki, która równocześnie jest datą jej śmierci.
Karolino. Jestem myślami przy Tobie. Wylewam łzy choć, to nie było moje dziecię. Gdybym moģła dałabym Ci trochę swojego szczęścia. Bądź silna...
OdpowiedzUsuńDziękuje... kazde takie słowo dodaje otuchy i podnosi na duchu.....
OdpowiedzUsuń